czwartek, 9 stycznia 2014

Restrykcje dla nietrzeźwych kierowców-nie wszystkie pomysły są głupie

Z uwagi na serię wypadków drogowych, spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców w ostatnich dniach problem ten wzbudza uzasadnione, duże emocje i gorące dyskusje.

W dzisiejszym wydaniu Gazety Ubezpieczeniowej  zamieszczone zostało stanowisko Instytutu Transportu Samochodowego  (ITS) w sprawie możliwych restrykcji . Zdaniem ITS dalsze zaostrzenie kar przewidzianych w KK nie przyniesie oczekiwanych, wystarczających rezultatów i przeciwdziałania.

W ramach zapobiegania siadaniu za kierownicą osób ”po kieliszku” ITS propononuje, aby stworzyć odpowiedni przepływ informacji, aby wszyscy, którzy zostali zatrzymani podczas kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym,  zapłacili wyższe składki ubezpieczeniowe wznawiając swoją polisę na kolejny rok.

W zasadzie można uznać kierunek zmian za słuszny i prewencyjny, jednak wprowadzenie w życie ograniczone jest jeszcze dzisiaj ze względu na brak zintegrowanego systemu informacyjnego, który zbierałby potrzebne dane.
Oczywiści wcale nie trudno jest sobie wyobrazić, że całkiemdobrze funkcjonująca baza UFG o ubezpieczonych pojazdach mogłaby zostać uzupełniona o dodatkową pozycję, czy i kiedy stwierdzono prowadzenie danego pojazdu przez nietrzeźwego kierowcę. Praktycznie dane te mogłyby być bez żadnych przeszkód udostępniane towarzystwom ubezpieczeniowym (TU), na analogicznej zasadzie jak dane o szkodach, które spowodował dany pojazd lub dany kierowca, co odbywa się obecnie we wszystkich TU, jako weryfikacja on-line szkodowości dla potrzeb kalkulacji składki ubezpieczeniowej dla polis OC i AC na kolejny okres.

W najprostrzym ujęciu można stwierdzić, że na takimm rozwiązaniu najbardziej skorzystają TU, ponieważ mogłyby wprowadzać całkiem wysokie zwyżki. Pojawia się jednak pytanie, czy zwyżki zróżnicowane w różnych TU nie stałyby się ostatecznie nowym narzędziem konkurencyjnej walki o klientów, bo mniejsza zwyżka powodowałaby przejęcie klienta z innego TU.

Niewtajemniczonym w zagadnienia ubezpieczeniowe może wydawać się, że dla TU taki profil klient jest niepożądany, więc raczej zwyżki te będą bardzo wysokie i wręcz zaporowe, bo w przypadku ubezpieczenia OC polisa i tak musi zostać wykupiona.
Jednak wtajemniczeni orientują się, że TU w myśl przepisów obowiązującej Ustawy bezpieczeniowej z dnia 22.05.2003r z późniejszymi zmianami, TU nie ponosi w konsekwencji kosztów szkody, ponieważ właśnie nietrzeźwość sprawcy wyłącza umowną odpowiedzialność TU za wszelkie szkody i roszczenia.
Owszem rozwiązania systemowe nakazują wypłatę TU osobom poszkodowanym, jednak jednocześnie dają niepodważalne prawo regresu ubezpieczeniowego – czyli żądanie od sprawcy zwrotu wypłaconych odszkodowań.
Może to być wystarczająca przyczyna, że TU nie nałożą aż tak wysokich zwyżek, aby nie pozbywać się dotychczasowych klientów i opłacanych przez nich składek.


Jednak pomysł ITS ma potencjał i szanse na wprowadzenie poprzez dokonanie zmian w ustawie ubezpieczeniowej, w której można ustalić konkretną i jednakową, obligatoryjną zwyżka składki obowiązkowej we wszystkich TU. Dodatkowe wpływy z tego tytułu w TU nie powinny jednak pozostawać w ich gestii.
Dla dobra wszystkich użytkowników dróg można pokusić się o projekt stworzenia odrębnego funduszu np. przy UFG na cele wsparcia ratownictwa,  okaleczonych ofiar pijanych kierowców oraz wyposażenia najbardziej niebezpiecznych miejsc drogowych w monitoring.
Od wszystkich polis OC z zastosowaną „zwyżką za nietrzeźwość” odprowadzona byłaby ustalona kwota, albo nawet równowartość pobranej „zwyżki za nietrzeźwość”.

Mając takie statystyki, jakie niestety mamy, fundusz mógłby szybko zgromadzić poważne środki i zaspokajać, chociaż część potrzeb będących następstwami wypadków drogowych, zawinionych przez nietrzeźwych kierowców, w szczególności tych poszkodowanych, którzy nie uzyskali wystarczających odszkodowań dla długotrwałej rehabilitacji i godnego funkcjonowania po doznanych urazach fizycznych.

Miejmy nadziej, że dyskutowane szeroko różnorodne pomysły naprawcze dla złej sytuacji na polskich drohach, pójdą raczej w takim kierunku zamiast nakładania odpowiedzialności zbiorowej poprzez przymus zakupu i posiadania alkomatu w każdym pojeździe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz