środa, 8 kwietnia 2020

Refleksja w dobie koronawirusa SARS-CoV-2



Trwa ogólnoświatowa pandemia, której statystyki można śledzić w internecie. Jako wiarygodne źródło danych liczbowych o zachorowaniach spowodowanych przez koronawirus SARS-CoV-2 można polecić platformę Worldmeters Info, czerpiącą dane o zarażeniach, zgonach i wyzdrowieniach publikowanych na bieżąco przez portale rządowe z wszystkich państw świata.
Na dzień 8 kwietnia godz. 18 oficjalny polski serwis rządowy podaje informację o 5 205 stwierdzonych przypadkach zachorowań i 159 zgonach w polsce. W porównaniu do skali epidemii w USA, Hiszpanii, we Włoszech, Francji, Niemczech i Chinach to wynik niski.

Dlatego mamy wiele wątpliwości, czy wszystkie środki ostrożności są zasadne - ale bardzo ryzykowne jest przychylanie się do przeczącej odpowiedzi z bardzo prostej przyczyny - konsekwencje epidemii spowodowanej przez koronawirusa COVID- 19 dla wielu ludzi są, a dla nas mogą być dramatyczne i nieodwracalne.
Napływające ze świata informacje i relacje filmowe budzą w nas grozę i współczucie. Tak jest praktycznie zawsze, gdy chodzi o masową śmierć ludzi. Doświadczaliśmy tego indywidualnie i jako społeczeństwo w krwawych czasach wojen, zamachów, czy klęsk żywiołowych.

Na przestrzeni kilkudziesięciu ostatnich lat nie było jednak tak spektakularnych okoliczności, dotyczących zagrożenia życia jak obecnie. Trzeba bezwzględnie zachowywać najwyższą ostrożność w trosce o zdrowie swoje i najbliższych, stosować się do zaleceń, ze zrozumieniem respektować wszelkie ograniczenia i niedogodności.
Jeśli nawet zastosowane ośrodki ostrożności okażą się na wyrost, to nie szkodzi - przecież cel ochrony życia jest zdecydowanie tego wart.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz